Wolsztyńska Copacabana nadal w sferze marzeń. Jest szansa na rekultywację jeziora?

Koncepcję na zagospodarowanie nabrzeża parku zaprezentowano około czterech lat temu. Dokument pod nazwą „Kąpielisko z oczyszczoną wodą i plażą z infrastrukturą towarzyszącą” opracował zespół projektowy pod kierownictwem mgr inż. arch. Marka Szapiela z Poznania. Głównymi koordynatorami opracowania są naukowcy z Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Część główna będzie obejmować kąpielisko z podczyszczoną wodą, z placem wodnych zabaw dla dzieci i plażą. Kolejna część ma zawierać tereny sportowo-rekreacyjne, natomiast trzecia to plac zabaw dla najmłodszych oraz budynek techniczny. Projekt robi wrażenie, jednak wykonanie jest bardzo kosztowne.

- Jesteśmy w kontakcie z kadrą naukową poznańskiego uniwersytetu, która opracowała opatentowaną koncepcję na to przedsięwzięcie. Na bieżąco monitorujemy możliwość pozyskania środków zewnętrznych na działania związane z rekreacją, kulturą fizyczną i sportem. Od nich będzie zależała realizacja projektu

- wyjaśnia zastępca burmistrz Tomasz Spiralski.

Wydzielenie strefy jeziora - kąpielisko z oczyszczoną wodą najważniejszym elementem projektu

W przypadku realizacji tego typu przedsięwzięcia strefa przy plaży nadal pozostałaby kąpieliskiem, z możliwością przenikania wody przez, przelewanie jej nadmiaru ponad przegrodami do jeziora. Dodatkowym źródłem czystej wody miałaby być woda podziemna pobierana z większych głębokości. W ramach tej inwestycji planowane jest wybagrowanie w części kąpieliska zalegającego mułu.

Czy jest możliwe oczyszczenie jeziora wzorem rekultywacji Jeziora Świętego w Obrze?

- Jezioro Wolsztyńskie posiada inną specyfikę, aniżeli Jezioro Święte. Metoda, która została zastosowana na Jeziorze w Obrze nie sprawdzi się w Wolsztynie chociażby z racji tego że Jezioro Wolsztyńskie jest bardzo płytkie w porównaniu z Jeziorem Świętym. Dlatego rozwiązania, jakie zastosowano w Obrze nie dadzą podobnego efektu. Stąd pojawił się pomysł zrobienia plaży i wydzielenia kąpieliska z czystą wodą. Badania naukowe wskazują, że całe jezioro oczyścić w krótkim czasie jest bardzo trudnym procesem, a usunięcie mułu który tam zalega generuje zbyt wysokie koszty - na dzisiaj jest to niewykonalne

- zauważa nasz rozmówca. Jak podkreśla, łatwiejszym rozwiązaniem byłoby wydzielenie plaży z czystą wodą. Jednak realizacja tego przedsięwzięcia jest uzależniona od pozyskania środków zewnętrznych. Zdaniem naszego rozmówcy, sytuacja związana z pandemią korona wirusa na pewno nie sprzyja inwestycjom szczególnie w turystykę i rekreację.

- Tego typu inwestycje w przypadku mniejszych wpływów do budżetu nie są pierwszoplanowymi biorąc pod uwagę chociażby potrzeby oświatowe, infrastruktury technicznej czy społecznej

- zauważa Tomasz Spiralski.