Podopieczni Marcina Pietruszki dobrze odrobili lekcje po zeszłotygodniowej porażce w Obornikach i od samego początku narzucili swój styl gry, chwilami wręcz miażdżąc rywala. Świetna gra w ofensywie i jeszcze lepsza w defensywie spowodowała, że po dziesięciu minutach gry Wolsztyniak prowadził 5:1. Cała pierwsza odsłona rozegrana została przez miejscowych wręcz w koncertowym stylu, czego efektem było jedenastobramkowe prowadzenie po syrenie ogłaszającej koniec pierwszej części spotkania. Po zmianie stron goście nieco się otrząsnęli i w pierwszych dziesięciu minutach próbowali nawiązać równorzędną walkę z miejscowymi, utrzymując stratę na poziomie dwunastu bramek. Po tym okresie gry wolsztynianie znów ruszyli ostro do ataku, zdobywając z ogromną łatwością kolejne bramki, które dały w czterdziestej ósmej minucie osiemnastobramkową przewagę (32:14). W końcówce trener Marcin Pietruszka dał nieco więcej pograć zmiennikom, którzy z nieco mniejszą skutecznością wykorzystywali kolejne okazje bramkowe, by ostatecznie i tak wysoko zwyciężyć rywala 34:19. Po meczu trener Marcin Pietruszka powiedział: Nie ukrywam, że obawialiśmy się tego spotkania, jednak jak się okazało obawy te nie do końca były słuszne. W mecz weszliśmy bardzo dobrze, systematycznie budując przewagę Kluczową rolę w pierwszej części spotkania odegrała obrona, która stanowiła monolit nie do przejścia dla rywala. Udało się nam także uniknąć przestojów co spowodowało, że osiągnęliśmy wysoką bezpieczną przewagę. Cały zespół w pierwszej połowie zagrał bardzo dobrze, każdy z zawodników wchodzący na parkiet w stu procentach realizował założenia taktyczne, przy okazji pokazując się z jak najlepszej strony. W drugiej części spotkania gra była trochę szarpana, po dość średnim początku odskoczyliśmy rywalom na osiemnaście bramek i praktycznie było już po meczu. Gdybyśmy w końcówce zachowali więcej zimnej krwi wygrana mogła być jeszcze bardziej imponująca. Bardzo nam zależało żeby zakończyć tę rundę zwycięstwem, aby podnieść w zespole morale i jednocześnie pozytywnym akcentem zakończyć jakże udaną przecież dla zespołu rundę. Zdobyte dwadzieścia dwa punkty uważam za świetny wynik tym bardziej, że przed sezonem skazywani byliśmy raczej jako dostarczyciel punktów. W meczu z KS SPR SLV GROUP Oleśnica najwięcej bramek dla Wolsztyniaka zdobyli: Marcin Pietruszka 7, Kacper Siejek 6, Artur Radny 5, Arkadiusz Piątkowski 5, Michał Wojtkowiak 4, Jakub Pietruszka 4, Bartosz Frąckowiak 2 i Mateusz Lewandowski 1.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?