Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spore straty po pożarze marketu Biedronka w Przemęcie

Natalia Krawczyk
Natalia Krawczyk
Jak potwierdził oficer prasowy wolsztyńskiej straży pożarnej Waldemar Wielgosz, w czwartek doszło do pożaru marketu Biedronka przy ulicy Kasztelańskiej w Przemęcie. Na miejscu działania gaśnicze prowadzą liczne zastępy straży pożarnej.

W czwartek, 9 września około godziny 21.30 służby zostały zaalarmowane do pożaru marketu Biedronka w miejscowości Przemęt. Ze wstępnych informacji wynika, że widoczny jest ogień na dachu budynku. Na miejsce wysłano zastępy strażaków ochotników z Moch, Świętna, Bucza, Przemętu, Kębłowa i z Kaszczoru. Zadysponowano też strażaków zawodowych z Wolsztyna.

Jak relacjonuje jedna z osób przebywających na miejscu zdarzenia, prawdopodobnie doszło do usterki w systemie wentylacyjnym.

- Strażacy zdejmują obecnie dach

- zaznacza.

AKTUALIZACJA 13.09

Jak poinformował dyżurny wolsztyńskiej straży pożarnej, w pożarze nikt nie ucierpiał. Wszystkie osoby - klienci oraz pracownicy marketu zostali ewakuowani jeszcze przed przyjazdem służb przez kierownika sklepu. Akcja trwała łącznie 3,5 godziny. Spaleniu uległa część elewacji oraz poszycia dachu. Na szczęście uszkodzeniu nie uległy hala sprzedażowa oraz wyposażenie sklepu.

- Za prawdopodobną przyczynę uznaliśmy zwarcie instalacji elektrycznej

- zaznacza dyżurny. Jak dodaje, w pierwszej fazie po działaniach strażaków przyjęto, że straty wyniosły ponad 300 tysięcy złotych. Do tej kwoty doliczyć trzeba jeszcze towar, który prawdopodobnie nie będzie już do użytku.

Zawiadomienie o pożarze przyjęła również wolsztyńska policja. Następnego dnia, w piątek, mundurowi zostali skierowani na miejsce zdarzenia, gdzie przeprowadzili oględziny. Jak powiedział nam oficer prasowy wolsztyńskiej policji Wojciech Adamczyk, postępowanie prowadzone jest pod kątem zniszczenia mienia poprzez spalenie.

Pożar zaniepokoił mieszkańców

- Całe szczęście, że wszyscy zostali w porę ewakuowani i nie doszło do tragedii

- mówi mieszkanka Przemętu. Jak zaznaczył mieszkaniec Kaszczoru, pan Jan, nie pamięta, aby w ostatnich latach wydarzyło się coś podobnego.

- To były godziny wieczorne, akurat jadłem kolację, gdy nagle zawyły syreny. Z tego, co wiem na miejscu pracowało bardzo dużo strażaków

- podkreśla.

Spore straty po pożarze marketu Biedronka w Przemęcie

Więcej informacji wkrótce.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto