Wolsztyńska plaża gościła Marzannę i Neptuna! Morsy zakończyły sezon

Wolsztyńskie morsy oficjalnie zakończyły sezon

W otrzęsinach wzięli udział miłośnicy zimnych kąpieli, którzy w sezonie 2020/2021 dołączyli do rodziny wolsztyńskich morsów. Na przybyłych klubowiczów czekały gorąca zupa z kociołka, kawa i herbata przy ognisku. W kończącym się sezonie do rodziny wolsztyńskich morsów dołączyło pięć osób. Debiutanci zanim oficjalnie zostali mianowani morsami musieli przejść kilka testów, które oceniali Marzanna i Neptun, znani wszystkim klubowiczom. Zmierzyli się z testem zwinności, testem jędrności jak również testem na siłę, zwinność i wytrzymałość. Wszystko po to, aby w humorystyczny sposób sprawdzić, czy nadają się, aby być morsem! Każdy kandydat na morsa symbolicznie złożył w darze domowe ciasto.

Obowiązkowym punktem otrzęsin było wypowiedzenie przysięgi przed Neptunem:

- Gdy na dworze mróz siarczysty, wybór twój jest oczywisty, wejść do wody o tym marzę, na jak długo czas pokaże. Lodu tafla prosta sprawa, tylko w grupie jest zabawa, wody płaszczę się okryję, potem czuję już, że żyję!

Stroje debiutantów były inspirowane zimowymi klimatami. Panie wykazały się dużą kreatywnością zakładając peruki, sukienki i inne akcesoria. Kończąc obrzęd wybrano królową i króla, którymi zostali Sylwia i Bogumił.

Tak morsy zakończyły sezon w 2020 roku: