Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolsztyński szpital pod zastaw kredytu

PD
Wolsztyński szpital pod zastaw kredytu
Wolsztyński szpital pod zastaw kredytu RB
Jest plan, aby kredyt na szpital zaciągnąć pod zastaw szpitalnych budynków. Czy to aby na pewno dobry pomysł? Mieszkańcy oraz radni cały czas toczą spory.

Na ubiegłotygodniowym posiedzeniu społecznej rady przy SP ZOZ, zebrani członkowie jednogłośnie dali przyzwolenie na obciążenie kredytu hipoteką. Chodzi o pożyczkę w kwocie 10 mln zł, która jest niezbędna, aby wolsztyński szpital dostosować do wymogów rozporządzenia ministra zdrowia. Nie ma wyjścia, jeśli dalej placówka chce działać i otrzymywać kontrakt NFZ-u, to potrzebna jest modernizacja. A ta kosztuje...

Najdroższa jest trwająca rozbudowa o całkiem nowe skrzydło oznaczone literą „F”. I choć do inwestycji dołożyły się samorządy gminne, powiatowy i sam szpital, to nadal brakuje pieniędzy na pełne dostosowanie szpitala (na wykończenie i wyposażenie skrzydła „F”, na budowę sterylizatorni, urządzenie szpitalnego oddziału ratunkowego oraz na modernizację starej części szpitala). Chodzi o 10 milionów złotych i taka właśnie kwota kredytu jest brana pod uwagę, aby wolsztyński szpital był „jak książka pisze”. Zgodnie z decyzją społecznej rady, zabezpieczeniem tegoż kredytu ma być hipoteka szpitala, czyli szpitalne budynki. Mówiąc w skrócie, jak będą kłopoty ze spłatą, to poszczególne budynki szpitala mogą zmienić właściciela. Czy ta groźba jest realna? - Plan finansowy jest ambitny, ale przy tym, jak najbardziej do spełnienia. Rocznie na spłatę kredytów szpital będzie musiał przeznaczyć około 1,5 miliona zł. Stać go na to! - uspokaja wicestarosta Piotr Krajewski i wylicza, że ub. r. placówka zamknęła zyskiem w kwocie ok. miliona, przy czym wydała też 800 tys. zł na zakup sprzętu. Czyli praktycznie roczny zysk wyniósł ok. 1,8 mln, więcej niż planowana kwota do spłaty przez 12 miesięcy. No dobrze, ale przecież przez rozbudowę powierzchnia szpitala się podwoi; będą zatem wyższe koszty i niższy zysk. Nadal starczy na spłatę? - Mówimy o wzroście kosztów rzędu kilku, może trzech procent wartości kontraktu. Jeśli o tyle samo zwiększymy kontakt, a mamy taki potencjał, to wystarczy. Zresztą, jest też wyjście awaryjne. To hektary gruntów w okolicy Powodowa, które możemy sprzedać, jako tereny inwestycyjne i tym sposobem zaspokoić wierzyciela - mówi wicestarosta, który nie obawia się, że z powodu trudności w płatnościach możemy stracić szpitalne budynki.

Czy to najseksowniejsza pani arbiter na świecie?

Źródło: Agencja TVN

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto