Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Juniorzy Młodsi UKS Absolwent Siedlec o krok od finałów Mistrzostw Polski

OPRAC.:
Roland Buśko
Roland Buśko
UKS Absolwent Siedlec
Na początku maja.w Kostrzyniu Wielkopolskim Juniorzy młodsi UKS Absolwent Siedlec zagrali w półfinale B Mistrzostw Polski w unihokeju.

Drużyna pod wodzą trenerki Zdzisławy Łopuszyńskiej w składzie: Mateusz Woźny, Mateusz Walkowiak, Stefan Jagiełło –kapitan, Jakub Cycoń, Mikołaj Śmiałek, Kajetan Koszela, Eryk Pytel, Stanisław Maszner , Karol Ceglarek, Nikodem Woźny, Maciej Lehmann, Oskar Matysik-bramkarz, w dwa dni stoczyła bardzo trudne i wyrównane pojedynki z rówieśnikami z Victorii Gułtowy (gospodarz turnieju), Błyskawicy Niechanowo, Juniora Kębłowo, Fenomena Babimost i Pancernych Żurawicy. W pierwszym dniu rozgrywek po bardzo wyrównanym i twardym pojedynku zawodnicy Absolwenta ulegli 1:3 Błyskawicy Niechanowo, kolejny mecz stoczyli z odwiecznym rywalem, takie klasyczne „derby” i pokonali Juniora Kębłowo 5:4. Trzecim rywalem Absolwenta w tym dniu była dobrze znana zawodnikom drużyna Fenomena Babimost. Niestety w tym pojedynku lepszy okazał się zespół z Babimostu. Po pierwszej tercji prowadził Absolwent 2:1, po drugiej było 3:2, w trzeciej zabrakło sił i koncentracji i ostatecznie mecz zakończył się wygraną Fenomena 5:3. Mając na koncie 2 przegrane mecze

i 1 wygrany Absolwent nadal pozostawał z realnymi szansami na awans do finału.

W drugim dniu rozgrywek Absolwent rozpoczął od bardzo ważnego meczu, z nieznaną sobie wcześniej z rozgrywek, drużyną Pancernych z Żurawicy. Po bardzo wyrównanym

i efektownym meczu, gdzie Absolwent remisował po pierwszej tercji 2:2, drugą wygrał 1:0, w samej końcówce zremisował 3:3.Niestety strata prowadzenia w samej końcówce była efektem brakiem treningów z powodu pandemii oraz krótką ławką rezerwowych na poziomie pierwszej piątki. Po tym remisie drużyna z Siedlca nadal zachowała szansę na awans

ale do tego potrzeba było wygranej w ostatnim meczu gdyż, wszystkie drużyny
nie wytrzymywały trudów tego turnieju. A dodatkowo dwa remisy Juniora Kębłowo
z Fenomenem i Pancernymi dawała Absolwentowi szansę w tym turnieju. Zbyt długa przerwa w grze i treningach w tym sezonie nie służyła kondycyjnie wszystkim zespołom. Absolwent Siedlec ostatni mecz w turnieju zagrał przeciwko gospodarzom Victorii Gułtowy. Drużyna przeciwna grała u siebie i miała długą ławkę zmienników, Absolwent grał już dość osłabiony z nielicznym zapleczem i najmłodszym bramkarzem turnieju . Pomimo prowadzenia po pierwszej tercji 2:0, przeciwnik nie odpuścił i po dwóch tercjach było 2:2. Mecz zaczynał się od nowa. Wygrana dawała awans jednej z drużyn. Po 36 minutach meczu był 3:3, niestety nie wystarczyło sił choć ambicje były do końca meczu. W końcówce, rywale zdobyli jeszcze 3 bramki i to oni ostatecznie cieszyli się z awansu. Absolwent Siedlec zajął tym samym piąte miejsce

w tym półfinale, co dało drużynie 9-10 miejsce w Polsce. To nie mały sukces drużyny w tym trudnym sezonie. W poszczególnych meczach zostali wyróżnieni najlepsi zawodnicy : Stefan Jagiełło, Mateusz Walkowiak, Oskar Matysik, Mateusz Woźny i Stanisław Maszner. Organizator turnieju dodatkowo wyróżnił najlepszego zawodnika z Absolwenta Stefana Jagiełło. Najlepiej punktującym zawodnikiem Absolwenta był Mateusz Woźny, najskuteczniejszym strzelcem Mateusz Walkowiak , a bramkarz Oskar Matysik obronił w tym turnieju najwięcej strzałów. Kapitan drużyny Stefan Jagiełło tak podsumował turniej: „Po turnieju półfinałowym Mistrzostw Polski w kategorii juniorów młodszych na pewno cała nasza drużyna czuje lekki niedosyt, bardzo mało brakowało aby awansować do finałów. W każdym meczu daliśmy z siebie wszystko. Pierwszy mecz z drużyną z Niechanowa kosztował nas dużo sił i niestety przegraliśmy go 1-3. Następny mecz z Kębłowem, po naprawdę wyrównanej walce, wygraliśmy 6-5, ostatni mecz w sobotę zagraliśmy z Babimostem prowadząc połowę meczu. Drużyna z Babimostu w ostatniej tercji strzeliła nam 3 bramki, mecz zakończył się wynikiem 3-5 dla Babimostu. Sobotnie mecze nas bardzo zmęczyły. Następnego dnia czekały nas dwa kolejne spotkania o awans. Pierwszym rywalem w niedziele była Żurawica z którą mieliśmy remis 3-3. Ostatni mecz był najważniejszy, interesowała nas tylko wygrana, po wygranej mielibyśmy awans. Niestety brakowało nam już sił i mecz skończył się wynikiem 3-6 dla UKS Victoria Gułtowy. Turniej skończyliśmy na 5 miejscu. Mimo przegranej bardzo się cieszę z gry naszej drużyny. Dziękuje wszystkim osobom, które zaangażowały się i interesowały grą naszej drużyny.”

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto