Zarząd Województwa Wielkopolskiego w trybie pozakonkursowym podjął uchwałę w sprawie przyznania dofinansowania do kwoty 83 031 063,83 zł na rewitalizację linii kolejowej nr 357 na odcinku Drzymałowo-Wolsztyn. Środki te pochodzić będą z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach WRPO na lata 2014-2020.
- Celem projektu, poza rewitalizacją odcinka kolejowego Drzymałowo-Wolsztyn, jest przebudowa infrastruktury dworcowej na wybranych stacjach, uwzględniająca potrzeby osób z niepełnosprawnościami. Realizacja inwestycji pozwoli na zwiększenie prędkości maksymalnej dla pociągów pasażerskich do 120 km/h, a dla składów towarowych do 80 km/h
- wyjaśnia Agata Andrys z biura komunikacji społecznej starostwa.
Projekt przyczyni się do zwiększenia dostępności komunikacji kolejowej dla mieszkańców regionu. Ma być zwiększona przepustowość infrastruktury oraz punktualność przewozów.
- Jestem bardzo szczęśliwy i zarazem wdzięczny Zarządowi Województwa Wielkopolskiego, że poparł projekt, który znacząco przyczyni się do zwiększenia komfortu podróżowania mieszkańców powiatu wolsztyńskiego! Gratuluję świetnego wyboru
- komentuje starosta Jacek Skrobisz.
Jak informował w ubiegłym roku wolsztyński ratusz, w ramach inwestycji wymieniona zostanie nawierzchnia torowiska wraz z podsypką, będąca w złym stanie technicznym. Poprawiony ma zostać również stan większości obiektów inżynieryjnych oraz przejazdów, określony obecnie jako niedostateczny. Ponadto nieużywany wiadukt nad drogą na 50 kilometrze, zostanie rozebrany i zastąpiony przepustem. Również część nieczynnych przejazdów kolejowo-drogowych ma zostać zlikwidowana.
- To ważne dla Wolsztyna, bo na naszej stacji PKP PLK planują kompleksową wymianę nawierzchni czterech torów oraz wydłużenie peronów. Perony zostaną podwyższone i wyposażenie w ławki oraz nowe oświetlenie. Dogodne dojście na perony zapewnić ma wyremontowane przejścia podziemne i wybudowanie pochylni dla osób o ograniczonej mobilności
- podano w komunikacie ratusza.
Czy ta zmiana nie będzie problematyczna w kontekście eksploatacji lokomotyw?
Dyrektor Parowozowni Wojciech Marszałkiewicz zapewnia, że parowozy poradzą sobie z tą prędkością.
- Cieszę się z postępu, a z lokomotywami sobie poradzimy. Na pewno parowóz nie będzie opóźniał przejazdu, 100 kilometrów na godzinę może jechać. Dajemy pełną gwarancję, że w czasie się zmieścimy przy zachowaniu pełnego bezpieczeństwa
- tłumaczy.
Radości z tego przedsięwzięcia nie kryje również burmistrz Wojciech Lis.
- Odcinek, który w tej chwili będzie remontowany to ostatni, który tego wymaga. Na pewno po remoncie zostanie podniesiona prędkość dla pojazdów poruszających się na tej linii, więc przełoży się to na czas przejazdu na całej linii, a tym samym skrócenie czasu podróży z Wolsztyna do Poznania i odwrotnie
- zauważa burmistrz Wojciech Lis. Wskazuje, że pod parowóz rozkład może być trochę inaczej ułożony. Jednak tego typu przejazdy są badziej traktowane jako przejazdy turystyczne, w sobotę a nie tak jak w dni robocze. Ponadto są w rozkładzie jazdy oznaczone piktogramem, więc podróżny jest do tego przygotowany.
Zobacz także
- Wilki coraz bliżej ludzi? Ostatnio widziano je w sąsiednim powiecie. Są też u nas
- Gmina Przemęt to prawdziwe zagłębie szparagowe! Pola uprawy liczą ponad 300 hektarów
- Kobieta wyrzuciła śmieci do lasu. Zdradził ją list przewozowy
- Parowozownia zacznie zarabiać na przewozach turystycznych? Takie są plany dyrektora
- Jan Żurek kończy 95 lat, jest najstarszym krótkofalowcem w Polsce
- Torty Ewy Wajs zachwycają wyglądem i smakiem! W jej pracowni powstają dzieła sztuki
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?