Rosja zaatakowała Ukrainę. W Polsce odbywają się manifestacje
Od czwartku, 24 lutego do ataków na infrastrukturę wojskową dochodzi w wielu ukraińskich regionach i miastach. Zaatakowano lotniska i obiekty cywilne. W piątek nad ranem do eksplozji doszło w Kijowie. Mieszkańcy wielu polskich miast sprzeciwiają się agresji rosyjskiej i wyrażają wsparcie dla obywateli Ukrainy.
W Wolsztynie demonstracja odbyła się w piątek, 25 lutego o godzinie 17. Uczestnicy spotkali się pod pomnikiem Powstańca Wielkopolskiego, skąd przeszli pod budynek starostwa. Ze sobą zabrali żółto-niebieskie flagi, na znak solidatności z Ukrainą. Jak powiedział nam organizator wydarzenia Filip Szymczak, kolejne spotkanie planują w sobotę, również o godzinie 17.
Napotkany podczas manifestacji 27-latek narodowości ukraińskiej powiedział nam, że do Polski przyjechał w celach zarobkowych rok temu wraz ze swoją dziewczyną.
- Tata mieszka w Czechach, ale mama została na Ukrainie, całkiem sama. Mieszka niedaleko Odessy. Niestety nie ma jak przyjechać do nas, do Polski, poza tym nawet nie chce - mówił. - Moi przyjeciele zostali już zabrani do wojska - dodał.
Jak przyznał w rozmowie z nami Filip Szymczak, powinniśmy szczególnie wiedzieć, co to znaczy wolna Ojczyzna, ponieważ nasi pradziadkowie przelewali za nią krew.
- Wspierajmy nasze koleżanki i kolegow z Ukrainy, ponieważ przechodzą bardzo trudne momenty. Jedni wracają po swoje rodziny, inni by walczyć - mówi.
Zobacz także
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?