Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolsztyniak wygrywa po raz kolejny i jest już tylko o krok od pierwszej ligi

Roland Buśko
Roland Buśko
W minioną niedzielę szczypiorniści Wolsztyniaka rozegrali zaległe spotkanie XV kolejki Dolnośląskiej II Ligi Piłki Ręcznej. Ich rywalem była zajmująca ostatnią pozycję w tabeli, drużyna Lidera Swarzędz.

Drużyna ze Swarzędza mimo, że nie jest najwyżej notowana na swoim parkiecie, potrafi być nieobliczalna o czy w pierwszej części spotkania przekonali się podopieczni Marcina Pietruszki męcząc się niemiłosiernie z rywalem. Ostatecznie na przerwę obie ekipy schodziły przy minimalnym prowadzeniu Wolsztyniaka 16:15. Po zmianie stron Wolsztyniak wszedł wreszcie na właściwe tory i bez większych problemów pokonał gospodarzy w stosunku 37:29. Zwycięstwo to dało drużynie cenne trzy punkty, które pozwoliły umocnić się drużynie Marcina Pietruszki na pierwszym miejscu w ligowej tabeli. Do końca sezonu pozostały jeszcze tylko trzy ligowe kolejki, a przewaga Wolsztyniaka nad najgroźniejszym rywalem czyli SOWIE Żagiew Dzierżoniów wynosi już cztery punkty.

Po meczu z Liderem Swarzędz trener Marcin Pietruszka powiedział:

Mimo, że gospodarze zajmują ostatnią pozycję w tabeli, spodziewaliśmy się trudnej przeprawy. Lider Swarzędz to zespół z charakterem, grający twardo. Nasze obawy szybko znalazły potwierdzenie. Co prawda oba zespoły niemrawo weszły w mecz. Mnożyły się błędy i niecelne rzuty. Nie trwało to jednak długo. Gra zrobiła się ostra, momentami niebezpieczna. Mnożyły się kary i liczne pretensje. To wszystko powodowało, że mecz był brzydki i trudno było znaleźć pozytywy. Zdecydowanie lepiej w tej sytuacji czuli się gospodarze i to oni przez większość czasu minimalnie prowadzili. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do nas. Odrobiliśmy dwie bramki straty i do szatni schodziliśmy prowadząc 16:15. Przerwa była nam potrzebna, żeby przede wszystkim się uspokoić i opanować emocje. I to się udało. W drugą połowę weszliśmy zdecydowanie lepiej. Spokojna głowa i odcięcie się od tego wszystkiego co nas rozpraszało, szybko przełożyło się na wynik. W 45 minucie prowadziliśmy już sześcioma bramkami 25:19. Po kilku minutach wyrównanej gry, wrzuciliśmy wyższy bieg i odskoczyliśmy w 56 minucie na dziesięć trafień (35:25). Gospodarze wygrali końcówkę meczu 4:2, ale to my schodziliśmy z parkietu wygrywając 37:29.

W meczu z UKS Lider Swarzędz najwięcej bramek dla Wolsztyniaka zdobyli:
Radny Artur 11, Frąckowiak Bartosz 5, Rogoziński Mariusz 5, Pietruszka Jakub 4, Wasilek Andrzej 3, Pietruszka Marcin 2, Szrama Kajetan 2, Horowski Igor 2, Kucza Rafał 1, Tomiak Filip 1, Piątkowski Jakub 1. Ponadto na parkiecie zaprezentowali się : Kaczorowski Mateusz, Kaczmarek Makary, Hruświcki Wojciech oraz Lewandowski Mateusz.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto