Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Kajakarze Zrywu Wolsztyn zakończyli bardzo udany sezon.

Roland Buśko
Roland Buśko
Zawodnicy UMKS Zryw Wolsztyn zakończyli dziś na przystani w parku miejskim w Wolsztynie bardzo wyczerpujący, a zarazem niezwykle udany sezon.

Podczas uroczystości prezes klubu Marek Szymankiewicz przypomniał po krótce osiągnięcia jakie zdobyli zawodnicy klubu w tym sezonie, a było ich niemało. Kajakarze Zrywu wystąpili w siedmiu zawodach rangi mistrzowskiej między innymi na Mistrzostwach Polski Seniorów w Bydgoszczy, Młodzieżowych Mistrzostwach Polski w Poznaniu, Mistrzostwach Polski Juniorów i Juniorów młodszych w Bydgoszczy, Mistrzostwach Polski Młodzików w Poznaniu, Długodystansowych Mistrzostw Polski w Wolsztynie oraz Mistrzostwach Polski w Maratonie Kajakowym w Sztumie zdobywając w sumie siedemnaście medali. Sukcesy te spowodowały, że Zryw Wolsztyn uplasował się na bardzo dobrym czwartym miejscu w klasyfikacji klubów w Wielkopolsce, a dodać należy, że Wielkopolska jest jednym z najlepszych regionów kajakarskich w Polsce. Poprzez wyniki sportowe kajakarzy Zrywu także w powiecie wolsztyńskim dyscyplina ta awansowały na drugą lokatę i na chwilę obecną ustępuje tylko lekkiej atletyce, choć jak przyznaje prezes Szymankiewicz wyprzedzenie "Królowej sportu" jest tylko kwestią czasu. Zryw świetnie się rozwija mówi prezes, mamy fantastyczną frekwencje na treningach, a już niebawem zakładamy kolejną już piątą grupę treningową, którą będą kanadyjkarze. Pomysł ten pojawił się ponieważ przegrywamy drużynowe punktacje przez kanadyjki, a właściwie przez ich brak. O potencjał nie musimy się martwić bowiem chętnej i zarazem ambitnej młodzieży nam nie brakuje. Niestety pojawiają się inne problemy, ciągły dynamiczny rozwój klubu powoduje, iż zaczyna nam brakować po prostu miejsca. Hangary do przechowywania kajaków trzeszczą w szwach i konieczna okazuje się budowa choćby wiaty, w której moglibyśmy przechowywać nieco starsze modele kajaków. Mamy jako klub także pomysł na budowę części rekreacyjnej dla około pięćdziesięciu osób. Atrakcja ta będzie służyła nie tylko mieszkańcom Wolsztyna ale także turystom, chętnie przyjeżdżającym do naszego miasta. Wejście na przystań ma być zlokalizowane przy Szlaku Żurawim, tak aby bezkolizyjnie, nie przeszkadzając trenującym kajakarzom można było się dostać do środka. W planach jest także budowa nowych pomostów, aby do rozbudowanej przystani można było się dostać od strony jeziora na łódce, czy kajaku choćby podczas cieszących się dużym powodzeniem w ostatnim czasie spływów. Plany jak widać są bardzo ambitne lecz nie brakuje także kłopotów. Prezes bardzo boi się Nowego Roku, kiedy to w życie mają wejść nowe przepisy dotyczące składek zusowskich dla osób zatrudnionych na zlecenia. Problem dotyczy trenerów, którzy pracę w klubie łączą z innymi obowiązkami zawodowymi. Jeżeli przepisy te wejdą w życie to zarówno my jak i inne kluby sportowe będą miały ogromne kłopoty finansowe. Czy uda się się z nich wyjść obronną ręką ? Bez wsparcia z zewnątrz na pewno nie. Liczę tu, kontynuuje prezes Szymankiewicz, na lokalne samorządy oraz sponsorów. Zawsze mogliśmy na nich liczyć, więc myślę, że i tym razem się uda i, że przy planowaniu swoich budżetów pomyślą o większym wsparciu dla nas.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto