- Napisaliśmy pozew do sądu o zabezpieczenie i wydanie obiektu pałacowego. W pierwszej kolejności musimy zabezpieczyć obiekt przed dalszym niszczeniem. Dwa razy prosiliśmy o spotkanie, żeby spisać protokół przekazania obiektu, ale dzierżawca nie przyjechał i nie mamy z nim kontaktu. Postępowanie jest nie na miejscu, ponieważ są określone warunki w związku z wypowiedzeniem umowy
- podkreśla zastępca burmistrza Tomasz Spiralski.
Porozmawialiśmy w tej sprawie z Łukaszem Bodnarowskim, przedstawicielem firmy Grace Enterprise z Poznania. Jak mówi, czekają na dalsze ruchy sędziów i prawników.
- Wiemy, że urząd miasta złożył wniosek o zabezpieczenie obiektu, jeśli zostanie przyznane, to z pewnością będziemy się od tego odwoływać. Rozumiem, że jest zima, ale przez cztery poprzednie burmistrz się o to nie martwił
- zaznacza Łukasz Bodnarowski.
Czytaj
Przypomnijmy, iż umowę na dzierżawę pałacu burmistrz Wojciech Lis wypowiedział 6 listopada. Jak wyjaśniał, decyzję podjął w trybie natychmiastowym, bez zachowania okresu wypowiedzenia, ponieważ inwestor zalegał z opłatami na rzecz gminy wynikającymi z dzierżawy obiektu. Łukasz Bodnarowski z kolei twierdzi, że nie będą płacić za coś, czego nie mogli użytkować przez zaniedbania urzędu.
- Nie będziemy płacić podatku za rzeczy, których nie możemy użytkować. Zaproponowałem mediacje, ale włodarze miasta nie byli nimi zainteresowani, ponieważ jak mówili za długo trwają
- mówił Łukasz Bodnarowski, przedstawiciel firmy Grace Enterprise.
Jako dzień wyprowadzki burmistrz wyznaczył dwie daty: 20 listopada oraz 10 grudnia 2020 roku. Do spotkania jednak nie doszło. Po przekazaniu obiektu ma zostać spisany protokół ze stanu, w jakim budynek się znajduje.
- Obiekt wymaga pewnych prac remontowych, których zakres będziemy określać poprzez opracowanie stosownych dokumentacji budowlanych
- dodaje Tomasz Spiralski. Podkreśla, że bardzo ważną kwestią dla dalszego rozwoju lokalnego w zakresie zabytków jest rewitalizacja budynku. Trzeba liczyć się z tym, ze inwestycja jest bardzo kosztowna.
Czytaj więcej
Przypomnijmy, że prace związane z modernizacją pałacu miały potrwać maksymalnie trzy lata, a dzierżawiony miał być przez 25 lat. Warto dodać, że miesięczna opłata wynosi 5000 zł netto czynszu plus 4800 zł podatku od nieruchomości. Losy pałacu pozostają pod znakiem zapytania.
Remont rozpoczął się jesienią 2019 roku
Na terenie pałacu jak dawniej miał funkcjonować hotel. W planach był też remont dwóch sal bankietowych oraz całoroczna oranżeria. W pomieszczeniach miały pojawić się dodatkowe obrazy, rzeźby, płaskorzeźby, herby okolicznych miejscowości oraz piękne tapety Armaniego i Versace, dedykowane pod bardzo ekskluzywne miejsca. Najwyższą kondygnację planowano zagospodarować pod taras oraz sky bar, a wszystko w hiszpańskim stylu.
Chcesz wiedzieć więcej?
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?