Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wolsztyniak po ogromnych męczarniach uporał się ostatecznie z drużyną z Gorzyc Wielkich.

Roland Buśko
Roland Buśko
W spotkaniu VIII kolejki I Ligi Piłki Ręcznej Mężczyzn gr. B Wolsztyniak pokonał na własnym parkiecie zespół DIOZ SPR Gorzyce Wielkie.

Zespół z Gorzyc wydawał się potencjalnie łatwym do ogrania rywalem, bowiem przed spotkaniem z Wolsztyniakiem zamykał tabelę rozgrywek, a na dodatek na spotkanie do Wolsztyna przyjechał w bardzo okrojonym składzie. Początek pojedynku należał jednak do przyjezdnych, którzy po pięciu minutach gry prowadzili już 3:0. Zimny prysznic jaki spadł na miejscowych, pozwolił im wrócić do gry dopiero w dziewiętnastej minucie spotkania, kiedy to doprowadzili do remisu 9:9. Końcówka pierwszej części spotkania miała już zdecydowanie bardziej wyrównany przebieg, a nieco bardziej skuteczni Wolsztynianie zakończyli ją prowadzeniem 13:12. Po zmianie stron podopieczni Marcina Pietruszki ruszyli do zmasowanego ataku czego efektem była szybko rzucona bramka. Dwa oczka przewagi udało się utrzymać jednak tylko przez chwilę, bowiem pięć minut później na tablicy wyników znów widniał rezultat remisowy, tym razem 15:15. Katastrofalne w skutkach były kolejne minuty w wykonaniu Wolsztyniaka. Niemoc strzelecka oraz błędy w defensywie pozwoliły zespołowi z Gorzyc wyjść na trzybramkową przewagę (18:21). Na szczęście końcówka spotkania należała do miejscowych, choć do pięćdziesiątej piątej minuty udało im się doprowadzić tylko do remisu, to już w ostatnich pięciu minutach dzięki wręcz koncertowej grze całego zespołu, a w szczególności dzięki fantastycznym popisom strzeleckim Jakuba Pietruszki , Wolsztyniak zwyciężył 30:25. Po meczu grający trener Wolsztyniaka Marcin Pietruszka powiedział: Spotkanie było dla nas bardzo trudne i muszę przyznać, że obawiałem się takiego obrotu sprawy. Powodem takiego stanu rzeczy były dwie kwestie. Pierwsza to fakt, że ostatnie ligowe spotkanie rozegraliśmy trzy tygodnie temu i od tego czasu nie udało się rozegrać choćby sparingu, który mógłby pokazać w jakiej obecnie znajdujemy się dyspozycji. Druga kwestia, to rzecz na którą przez ostatnie dwa tygodnie uczulałem zespół, że przyjeżdża do nas najsłabszy zespół ligi i żeby go po prostu nie zlekceważyć przechodząc obok meczu. Niestety moje obawy się potwierdziły, kontynuuje trener. Ten mecz będzie dla nas z pewnością bardzo cenną lekcją. Tak ogranemu zespołowi jak nasz nie przystoi podchodzić do swoich obowiązków w taki sposób jaki to zaprezentowaliśmy dzisiaj. Na szczęście końcówka pojedynku należała do nas i trzy ważne punkty powędrowały na nasze konto. Jednak za praktycznie pięćdziesiąt minut dzisiejszego starcia chciałbym przeprosić kibiców, że musieli znosić naszą niemoc. W spotkaniu z DIOZ SPR Gorzyce najwięcej bramek dla Wolsztyniaka zdobyli: Bartosz Frąckowiak 9, Jakub Pietruszka 8, Wojciech Weiss 6, Marcin Pietruszka 3, Artur Radny 2 oraz Karol Trybuś i Jakub Piątkowski po 1.

od 7 lat
Wideo

Konto Amazon zagrożone? Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wolsztyn.naszemiasto.pl Nasze Miasto